Kultura w Poznaniu

Opinie

PROSTO Z EKRANU. Wspólnie

Zderzenie dwóch światów, z których każdy zmaga się z własnymi problemami, może generować ogromne napięcia i frustracje. Ale może też być punktem wyjścia do zmiany świata na lepsze, choćby w myśl zasady "When you eat together, you stick together" (z ang. "Kiedy razem jecie, w zgodzie żyjecie"). O tym właśnie na ekranach kin opowiada nam jeden z najbardziej rozpoznawalnych reżyserów kina społecznego, Kenneth Loach.

MILLENNIUM DOCS. Kobiety żelazne

Film dokumentalny pokazuje prawdziwych ludzi i prawdziwe historie. Ale przede wszystkim powinien też budzić emocje, musi w nas zostać na dłużej. Te dwa tytuły - a może właściwie ich bohaterki, już po pierwszej lekturze/spotkaniu stały mi się bliskie. Ostatnia wyprawa Elizy Kubarskiej to hołd złożony Wandzie Rutkiewicz, jednej z najwybitniejszych himalaistek świata, ale też kobiecie o niebywałej sile charakteru. Karolina Lucyna Domagalska z kolei w Nie jesteś sama podziękowała w imieniu wielu z nas (a moim na pewno) dziewczynom z Aborcyjnego Drem Teamu.

MILLENNIUM DOCS. Ciekawskie oczy

Vardę poznajemy jako świadomą siebie i otaczającego świata twórczynię. Czerpała inspiracje z ruchu surrealistycznego, znakomicie wplatając je do dokumentalnego spojrzenia na świat. Interesowały ją jednostki znajdujące się na marginesie, osoby odrzucone przez społeczeństwo. Dziś często mówi się o jej twórczości w kontekście feministycznym, ale Varda wielokrotnie podkreślała, że jej jedyną motywacją było działanie na własnych zasadach.

MILLENNIUM DOCS. Własny pokój

E-1027 to modernistyczna willa wzniesiona na samym wybrzeżu we francuskim  Roquebrune-Cap-Martin, zaprojektowana i zbudowana w latach 1926-29 przez Eileen Gray, irlandzką architektkę (bez formalnego wykształcenia) i projektantkę mebli. Tajemnicza nazwa tego domu to symboliczne uhonorowanie procesu twórczego - budynek powstał bowiem również dzięki inspiracji ówczesnego partnera życiowego, Jeana Badoviciego, francusko-romskiego architekta i krytyka. "E" odnosi się do imienia artystki, "Eileen", "10" do imienia Jean ("J" jako dziesiąta litera alfabetu, "2" - Badivici i wreszcie "7" - Gray.

JA TU TYLKO CZYTAM. Wszystkie odcienie brudu

Szczekanie PKM-u, dudnienie artylerii, hektolitry kawy, ramy papierosów, frontowa nuda i brud, dużo niezmywalnego brudu. "To prawda dla tych, którzy nie widzieli wojny, a gorzki uśmiech dla tych, którzy widzieli brud Donbasu. Błoto koloru khaki" - tak rozpoczyna swoją opowieść o wojnie we wschodniej Ukrainie Siergiej Siergiejewicz "Sajgon". W jego opowiadaniach beletrystyka sympatyzuje z literaturą faktu, reportaż romansuje z anegdotą. Sajgon unika patriotycznego patosu. Przekonuje, że kluczem do przetrwania i zwycięstwa są nie tyle górnolotne hasła, ile prozaiczne poczucie odpowiedzialności za kolegów z plutonu.

Walka o złote jabłko

Wesele na początku tygodnia? Dlaczego nie! Zwłaszcza, jeśli nie przewiduje oczepin, nie zmusza do truchtu przez salę w rytm Jedzie pociąg z daleka i nie przerywa zabawy o północy, by dumnie wwieźć na parkiet upieczonego prosiaka nafaszerowanego jabłkami. A nie, chwila, o jabłku to akurat coś było...

PROSTO Z EKRANU. Uwaga, pająk!

Australijski horror Gniazdo pająka w reżyserii Kiah Roache-Turner to horror w zasadzie tylko z nazwy. Bać mogą się tylko widzowie z prawdziwą arachnofobią, ale pewnie i tak żaden z nich nie zdecyduje się na seans, w którym pająk ma rozmiary goryla i zjada ludzi.

Nazwę zmienić łatwo, trudniej ludzi

Formalnie policja, mentalnie milicja. "Nowe" próbuje zainstalować się w codzienności, "stare" jeszcze się trzyma. Chaos zawsze towarzyszący czasom przemian jest jednocześnie sojusznikiem przestępców. Witajcie na początku lat 90. XX wieku w najnowszej powieści Ryszarda Ćwirleja Pocałunek Judasza.

KWADRATURA PŁYTY. Cień, ale przede wszystkim blaski

Ach, jak wspaniała jest tegoroczne wiosna! I nie mam na myśli uroków (kapryśnej) aury, po prostu słyszę z wielu stron mnóstwo wspaniałej muzyki. Czyje płyty? Ot, na przykład artystów wybitnych i świetnie znanych: kwintetu Alameda, tria Polski Piach, duetu Beryllium czy Macieja Rychłego i (powiedzmy: kwartetu) Released Sounds. Wszyscy tworząc nową muzykę fascynująco dialogują z tradycjami.

JA TU TYLKO CZYTAM. Między słowami

Czytelnicy w Polsce spodziewali się ponoć nie wiadomo jakich odniesień w najnowszej powieści noblisty Johna Maxwella Coetzee Polak, tymczasem - i na szczęście - dostaliśmy lekturę najwyższej próby, traktującą o tym, co dzieje się między dwojgiem ludzi, a nie o narodowych czy patriotycznych mrzonkach.

LEKTURKA. Pojutrze możemy się zgubić

Chory kotek Stanisława Jachowicza, Alicja w Krainie Czarów Lewisa Carolla, Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa, Kot w pustym mieszkaniu Wisławy Szymborskiej, Koty... Wydawnictwa Wolno z wierszami Tomasza Majerana i z rysunkami Poli Dwurnik, w końcu Spacer z kotem Sary Lundberg - jedna z najnowszych publikacji Wydawnictwa Zakamarki. Za co kochamy koty? I dlaczego od wieków są tak częstymi bohaterami książek zarówno dla dzieci, jak i dorosłych?

Rekonstrukcja pamięci

Fotografia to narzędzie dokumentujące, utrwalające w kadrze ludzi, miejsca i zdarzenia. Służy przekazywaniu informacji o sytuacjach faktycznie zaistniałych. Ale przecież narodziny fotograficznego medium szybko stały się pretekstem do utrwalania na kliszach momentów celowo wyreżyserowanych - nawet tych, które traktowano później jako dokument. Tego rodzaju refleksje pojawić się mogą na wystawie Królestwo Michała Bugalskiego, którą można oglądać w Galerii Fotografii pf w Zamku.

Względność istnienia realnego

Nieoficjalne, zdystansowane i postmodernistyczne Koło Klipsa wyraźnie zapisało się na awangardowej mapie Polski. Sztuka przestała być elitarna, a każda wystawa miała działać jako dobrze naoliwiona maszyna. Przekonać można się o tym na wystawie Ultraawangarda. Koło Klipsa i poznański underground lat 80. XX wieku w Muzeum Narodowym.

PROSTO Z EKRANU. Seks w Wielkim Szlemie

Chociaż seks pojawia się jedynie w rzeczywistości pozakadrowej, a turnieje wielkoszlemowe to raczej odległy cel niż tło dla ekranowych wydarzeń, to pragnienie tych dwóch rzeczy zdecydowanie napędza bohaterów najnowszego filmu Luca Guadagnina.

Witajcie w pokoju elfa

Magda Szpecht to reżyserka teatralna i dziennikarka, miłośniczka internetu i technologii, a od 2022 roku także cyber elfka. Ukryta pod wizerunkiem jednej z "sukeban" (przywódczyni japońskiego, kobiecego gangu), przemierza serwery sieci TOR [skrót od "The onion router" - zapobiega rejestracji ruchu sieciowego, umożliwia korzystanie np. z darknetu, przyp. red.], kanały na Discordzie, Telegramie i Signalu w poszukiwaniu relacji wydarzeń z Ukrainy.

A teraz będzie scena szaleństwa

Wolę umierającego należy uszanować. W przypadku Zmierzchu długiego dnia jego autor -  Eugene'a Gladstone O'Neill - zastrzegł, by ten autobiograficzny tekst opublikować najwcześniej 25 lat po jego śmierci i nigdy nie wystawiać na scenie. Woli dramaturga nie uszanowano. I chociaż jest to nieco niezręczne, uznać trzeba, że z korzyścią dla całego środowiska teatralnego i samych widzów. Premiera w Teatrze Nowym w Poznaniu, którą wyreżyserował André Hübner-Ochodlo, pokazuje to dobitnie.

JA TU TYLKO CZYTAM. Dziura po ojcu

Przekraczając czterdziestkę, narratorka zaczyna dostrzegać wszechobecną "tendencję do rozpadu", a z życiowych szans - wyłącznie te bezpowrotnie stracone. I właśnie wtedy, gdy samobiczowanie może przerwać jedynie pojawienie się winnego, do drzwi jej mieszkania puka ojciec. Na przestrzeni kilku miesięcy, na ósmym piętrze, pięćdziesięciu metrach i stu pięćdziesięciu stronach rozgrywa się wielopoziomowy dramat rodzinny z wątkiem kryminalnym w tle.

LEKTURKA. Samotnik z wyboru

"Jak Cię widzą, tak Cię piszą" albo "Nie szata zdobi człowieka". Przysłowia mają do siebie to, że w lapidarny sposób potrafią uchwycić istotę rzeczy. Z książką Jestem cichy Andie Powers jest w sumie podobnie. Słów w niej niewiele, ale treści mnóstwo.

Czy NextFest przeskoczył poprzeczkę?

Jest 22 kwietnia 2023 roku. W wypełnionej Tamie trwa jeszcze koncert zespołu Kamp!. Pierwszy - po erze Spring Break'a - poznański showcase dobiega końca, gdy pojawia się oficjalna informacja: NextFest 2024 odbędzie się między 18. a 20. dniem kwietnia. Czy organizatorzy utrzymają poziom inauguracyjnej edycji? A może sprawią, że powiedzenie "lepsze jest wrogiem dobrego" nie będzie miało prawa bytu, gdy pomyślimy o NextFeście?

PROSTO Z EKRANU. Nieoczywiste piękno

Rosalie to kostiumowa opowieść o niezwykłej kobiecie, od której wszyscy moglibyśmy uczyć się godności. Malowniczy obraz Stéphanie Di Giusto, ze wspaniałą muzyką polskiej pianistki i kompozytorki Hani Rani, jest lekcją akceptacji różnorodności i tolerancji, które niestety wciąż - niezależnie od długości i szerokości geograficznej - są prawdziwym towarem deficytowym.   

Strona 1 2 3 4